SPORT O 6 RANO? CZEMU NIE!
Lexi wyznaje, że często zdarzają się też dni, kiedy nie ma motywacji do ćwiczeń. Każdemu taki dzień się zdarza, więc nie trzeba tego nikomu tłumaczyć. Jednak ważne jest, aby pchać siebie do przodu. Oczywiście odpoczynek jest ważny dla mięśni, ale grunt, żeby nie trwał on za długo! Nie należy się poddawać.
Tak naprawdę, zrzędliwa Lexi jest na nogach już od 6 rano, aby móc poćwiczyć przed rozpoczęciem pracy. Cały czas podkreśla, że do prawdziwej przemiany prowadzą dobre nawyki. Dlatego też i ona przyzwyczaiła się, aby ćwiczy przez swoję 10-godzinną zmianą.